Zainteresowanie sztuką w Solnym Grodzie nie słabnie. Tym bardziej miło nam było gościć państwa na wernisażu wystawy Natalii Szewczyk. Tych, którzy nie mogli być w tym dniu razem z nami, wciąż zapraszamy do Galerii Białej.
Natalia Szewczyk to artystka młodego pokolenia, która inspiracji szuka w dziełach zajmujących już szczególne miejsce w historii sztuki. Można powiedzieć, że jej wystawa – Notatka z lekcji jest swoistym odrobieniem zadanaia domowego z tej dziedziny. Dla tych z państwa, którzy historię sztuki poznali, łatwym zadaniem będzie odnalezienie inspiracji w słynnym obrazie Rembrandta – Lekcja anatomii doktora Tulpa – ale nie tylko. Z drugiej strony, dla tych którzy historię sztuki dopiero poznają – wystawa może okazać się świetnym pretekstem i początkiem fascynacji historią malarstwa.
– Odkąd zaczęłam studiować malarstwo – wspomina artystka- zauważyłam, że niezależnie od różnych trendów w sztuce artystów najbardziej interesował człowiek. Do dzisiaj na akademiach sztuk pięknych ciągle wraca się do studium modela. Malarze jednak uczą się rysować człowieka. Dla mnie to też było najbardziej ciekawe. Zawsze jak oglądałam prace innych malarzy i rzeźbiarzy to tam, gdzie był człowiek, tam temperatura odbioru moim zdaniem wzrastała.
W pracach Szewczyk można dostrzec zdecydowaną kolorystykę oraz realizację zamysłu malarskiego, który polega na podjęciu gry z dosłownością. Intensyfikacja i ekspresja to z pewnością dwie najbardziej wyróżniające cechy malarstwa młodej artystki. Jak sama podkreśla – Mi bardzo łatwo jest chlapać. Mam dużą gwałtowność i emocje w których maluję. Zauważyłam, że obrazy historyczne, które już podziwiamy w muzeach, książkach, albumach – one po prostu są bardzo uporządkowane. Są idealnie trafione i czas to przecież potwierdził, bo do dzisiaj się o nich mówi. Uznałam, że żeby ujarzmić tę gwałtowność odniosę się do tych szkieletów kompozycji obrazów dawnych, które uważam za interesujące, udane.
Zapraszamy na fotorelację z wernisażu wystawy.
Fot. Wojciech Salamon